środa, 7 października 2015

***



Boże mój zmiłuj się nade mną
czemu stworzyłeś mnie na niepodobieństwo
twardych kamieni

Pełna jestem twoich tajemnic
wodę zamieniam w wino pragnienia
wino – zamieniam w płomień krwi.
Boże mojego bólu
atłasowym oddechem wymość
puste gniazdo mojego serca
Lekko – żeby nie pognieść skrzydeł
tchnij we mnie ptaka
o głosie srebrnym z tkliwości.

Halina Poświatowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz