wciąż jakieś
"wczoraj" wspominam, które się nigdy nie wróci,
wciąż
"jutra" czekam złotego, co mi się kiedyś wyśniło,
a wiem, że jutro
nadejdzie i tak jak dziś mnie zasmuci...
Tak źle mi dzisiaj i
smutno; - coraz smutniej już co dzień...
czegoż i kogoż ja
szukam, łażąc z rękami w kieszeni? -
ludziom zaglądam do oczu?
- ot - głupi miejski przechodzeń:
szukam przyjaznych
uśmiechów w złych, obojętnych spojrzeniach.
Niechże już przyjdzie
ta wiosna z jałmużną kwiatów pachnących,
niechże już coś się
odmieni, niech już coś się ze mną stanie!
Serce mam pełne
płomieni i skier żarkich i tlących,
i dręczę się, wciąż
czekając na wielkie, wielkie kochanie.
Władysław Broniewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz