wtorek, 24 lutego 2015

Tłum, który tłumi i tłumaczy

Tłum, który tłumi i tłumaczy; 
który tupotem i tępą głuchotą, 
stłoczony w autobusach i tunelach, tłumi 
słabiutkie tętno sensu, stukające w czaszce, 
ale który tłumaczy ten ulotny puls 
na nieodwołalną mowę 
swej tłumnej samotności; 
tłum, który, choć nie daje mi się wytłumaczyć 
i tłumi każde słowo, kładąc mi na ustach
dłoń wspólnego milczenia,
jednak w moje tętnice tłoczy wspólną krew,
czarną,
na oczyszczenie czekającą, wciąż
tłukącą głuchym mrokiem w mur komory serca;
ten tłum, który tratując i dusząc, zarazem
ogarnia swym uściskiem, tchem napełnia płuca
i, niewytłumaczalny, jest wytłumaczony

Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz